W zalewie informacji dotyczących historii , kultury i Bóg wie czego jeszcze naszego umiłowanego sąsiada

czasami umyka nam znajomosć naszej kultury , znajomosc postaci wymazanych przez komunę , postaci które posiadały ogromny dorobek literacki , porównywany czasami z Sienkiewiczowskim , a dzieki działalności cenzury praktycznie nie znany szerszemu gronu odbiorców

W końcu lat 70 w moim domu pojawiła sie gruba książka w czerwonej obwolucie , którą ojciec jakoś tak usilnie chował przede mną , cóz przebiegłość młodego wywiadowcy doprowadziła mnie do zapoznania się z książką autorstwa Ossendowskiego pt. Lenin 

Cóz mogę powiedzieć , szok , niedowierzanie , że ludzie ludziom .......

Poniżej zamieszczam fragment z artykułu National Geographic z 14 07 2024 autorstwa Artura Białka

- dalczego ten ?

Dlaczego w 1945 r w styczniu kilka dni po tajemniczej śmierci NKWD rozkopało  grób Ossendowskiego ?

"......Jest natomiast pewne, że uczestniczył w przekazaniu na Zachód dokumentów Sissona, w których wskazano Lenina jako agenta wywiadu niemieckiego i udowodniono finansowanie partii bolszewickiej niemieckimi pieniędzmi. "

Postać barwna , tajemnicza , taki "Polak " z krwi i kosci , moze nie całkiem podobny do wzorca który namalowano nam tu oczyma i piórem Dostojewskiego , ale czy ja musze czytać Dostojewskiego ? 

Czytałem i to kilka razy Bułhakowa , ba będąc rezydentem w Moskwie kilka razy byłem na Patrijarszych Prudach , dla tych co nie wiedzą co to 

"Patriarsze Prudy – skwer w Moskwie, w kształcie prostokąta, zlokalizowany blisko obwodnicy Sadowa. Wydzielony przez ulice: Mała Bronna, Jermołajewska oraz Duży i Mały Patriarszy Pierieułek. Kompleks parkowy zajmuje obszar 2,2 hektara, z czego 6323 m² to ścieżki i tereny rekreacyjne, zaś 7924 m² to tereny zielone."

A to miejsce gdzie Berlioz stracił głowę i tak to się zaczęło .